Sąd oddalił skargę inicjatorów referendum

Widok na Plac Kuracyjny i sopockie molo.
UMS/fotobank.PL

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku oddalił podczas dzisiejszego posiedzenia skargę inicjatorów referendum w Sopocie na postanowienie komisarz wyborczej. Komisarz wyborcza poinformowała o złożeniu zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w związku ze zbieraniem podpisów pod wnioskiem o referendum.

W ustnym uzasadnieniu wskazano, że zgodnie z wykładnią NSA, osoby podpisujące się pod wnioskiem o referendum lokalne muszą zamieszkiwać i posiadać czynne prawo wyborcze na terenie danej gminy oraz że dane osób podpisujących muszą być kompletne.

W swoim wystąpieniu przed WSA, komisarz wyborcza poinformowała o złożeniu do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w związku ze zbieraniem podpisów pod wnioskiem o referendum. Wskazała, iż identyczne numery PESEL są wpisane do różnych osób, dane są niepełne, a cześć osób – w tym jeden z inicjatorów Krzysztof Iwanow – podpisała się dwukrotnie, niektórzy nawet czterokrotnie.    

Jest to bardzo smutna sytuacja, kiedy organizacja pozarządowa, dla realizacji celu politycznego okłamuje mieszkańców i próbuje budować swoją pozycje na konflikcie – co obserwowaliśmy w trakcie kampanii referendalnej – mówi prezydent Jacek Karnowski – Skala nieprawidłowości przy zbieraniu podpisów przez członków stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu jest dla mnie porażająca.

 
Komisarz wyborcza w Gdańsku, Irma Kul wydała 17 listopada 2017 roku postanowienie o odrzuceniu wniosku Mieszkańców dla Sopotu o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta Sopotu. Przyczyną tego odrzucenia było niespełnienie wymogów, jakim wniosek powinien odpowiadać. Złożonych zostało w sumie 3071 podpisów. Po weryfikacji okazało się, że 741 podpisów było dotkniętych wadą, niektóre zawierały nawet po kilka uchybień. Najważniejszą przyczyną odrzucenia wniosku był fakt, że aż 309 osób, które złożyły podpisy pod wnioskiem, nie było do tego uprawnionych, nie figurowały ani w ewidencji ludności, ani w rejestrze wyborców. W pozostałych 432 podpisach wykryto m.in. błędne pesele czy wadliwie podane imiona i nazwiska. Bardzo często wpisywane były też zupełnie abstrakcyjne daty udzielenia poparcia dla inicjatywy, a część osób podpisało się dwukrotnie, trzykrotnie, a nawet czterokrotnie.
Mieszkańcy dla Sopotu zaskarżyli to postanowienie do WSA.
Dzisiejszy wyrok WSA jest nieprawomocny. Przysługuje od niego skarga do NSA.

Ochrona danych osobowych

Zgodnie z art. 13 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27.04.2016 r. informuję, iż Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Gmina Miasta Sopotu z siedzibą przy ul. Tadeusza Kościuszki 25/27, 81-704 Sopot, reprezentowana przez: Prezydenta Miasta Sopotu.
Czytaj dalej...