ERGO ARENA ponownie obroniona w play-off 2023/2024! W drugim spotkaniu półfinałowym Trefl Sopot pokonał WKS Śląsk Wrocław 88:70. Drużyna Żana Tabaka prowadzi w serii już 2:0 i tylko jednego zwycięstwa brakuje jej do zapewnienia sobie prawa gry w finale ORLEN Basket Ligi. Trzeci mecz zostanie rozegrany w sobotę 25 maja o godzinie 15.00 we wrocławskiej Hali Stulecia.
Spotkanie nieznacznie lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy po 180 sekundach gry mieli trzy oczka przewagi. Żółto-czarni szybko jednak zredukowali minimalną stratę - piąty punkt Aarona oraz premierowe trafienie Geoffa pozwoliło nam wyjść na 7:6. W kolejnych minutach zespoły naprzemiennie wymieniały się prowadzeniem, ale żaden nie potrafił odskoczyć na więcej niż dwa oczka. Sytuacja zmieniła się dopiero w ostatnich 60 sekundach pierwszej kwarty. Końcówka należała do Śląska, który po Q1 był na +4.
Sopocianie ruszyli do odrabiania strat. Najpierw trzecią już tego dnia trójkę zapisał Aaron, a następnie na linii nie pomylił się Andy i szybko wróciliśmy na prowadzenie. Wciąż oglądaliśmy wyrównaną rywalizację, ale tym razem to cały czas Trefl był "z przodu". Ważne trafienia dopisali Kuba Schenk czy wspomniany wcześniej Andy, zaś rzutem zza łuku swoje konto otworzył Paul. Przy 31:27 z pierwszego czasu skorzystał trener Rajković, lecz po przerwie coraz większą inicjatywę mieli sopocianie. Żółto-czarni wzmocnili szyki obronne, a do tego poprawili grali w ataku, dzięki czemu konsekwentnie powiększali różnicę. Kiedy trener Śląska po raz drugi zaprosił zawodników do siebie, prowadzenie wynosiło już dziesięć punktów! Do końca pierwszej połowy udało nam się dołożyć jeszcze oczko - do szatni schodziliśmy przy wyniku 44:33.
Po zmianie stron żółto-czarni narzucili swoje tempo. Świetna obrona i kolejne trafienia powiększały naszą przewagę. W ciągu sześciu minut Q3 pozwoliliśmy Śląskowi rzucić zaledwie dwa oczka! Sami nie próżnowaliśmy w tym czasie, co dało nam już +24. Ostatnie 240 sekund tej części spotkania było bardziej wyrównane, jednak najważniejszy był fakt, iż nawet przez chwilę nasza przewaga nie była zagrożona. W końcówce gospodarze jeszcze raz przyspieszyli. Na 10 minut przed końcem meczu na tablicy wyników mieliśmy 70:43.
Koszykarze Trefla Sopot mimo wyraźnego prowadzenia nie odpuszczali. Po trójce Benedeka Varadiego mieliśmy już 28 oczek przewagi, a do końca spotkania zostało wtedy jeszcze ponad 5 minut. Z tak komfortowym wynikiem trener Żan Tabak zdecydował się desygnować do gry naszych młodych zawodników - najpierw Filipa Gurtatowskiego, a następnie Miłosza Toczka. Pod koniec spotkania duet odwdzięczył się za zaufanie. Miłosz podawał, a Filip celnie przymierzył zza łuku zapisując tym samym swoją drugą trójkę na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. W ostatnich minutach Śląsk odrobił kilka punktów, jednak nie miało to wpływu na końcowy rezultat. Trefl Sopot jest o krok od finałów ORLEN Basket Ligi!
Trefl Sopot: Best 18, Van Vliet 11, Groselle 10 (6 zb.), Varadi 8, Scruggs 3 oraz Zyskowski 14, Schenk 9 (5 as.), Witliński 6, Barnes 6 (6 zb.), Gurtatowski 3, Musiał 0, Toczek 0
Podczas spotkania, po I kwarcie meczu, Magdalena Czarzyńska-Jachim, uhonorowała sportowe dokonania juniorów Trefla. Zawodnicy drużyny Trefla 1LO Sopot odebrali gratulacje i podziękowania prezydentki Sopotu, za zdobycie brązowego medalu Młodzieżowych Mistrzostw Polski do lat 17 w sezonie 2023/2024.