Przed koszykarzami Trefla Sopot trzecie spotkanie w rozgrywkach EuroCup 2024/2025. W środę, 9 października o godzinie 19.00 mistrzowie Polski podejmą na własnym parkiecie Joventut Badalona. Hiszpański zespół od sześciu sezonów gra w EuroCup, a w ostatnim sezonie ich przygoda zakończyła się na ćwierćfinale, gdzie przegrali z późniejszym triumfatorem, Paris Basketball (70:86). Bilety są dostępne na www.sercesopotu.pl. Kasa przy wejściu A1 będzie działać w dniu meczu od godziny17.00.
Joventut Badalona jest jednym z najbardziej zasłużonych klubów w Europie. Historia naszego rywala rozpoczęła się w 1930 roku, czyli aż 94 lata temu! W tym czasie Joventut sięgał po wszystkie najważniejsze trofea europejskiej koszykówki, włączając w to mistrzostwo Euroligi w sezonie 1993/1994. Zespół z Badalony ma na swoim koncie cztery mistrzostwa kraju i jest jednym z dwóch klubów, który nigdy nie spadł z hiszpańskiej ekstraklasy.
Podobnie jak Trefl Sopot, sezon 2024/2025 Joventut rozpoczął od meczu w EuroCup. Hiszpańska drużyna podejmowała na własnym parkiecie jednego z głównych faworytów naszej grupy, Hapoel Shlomo Tel Aviv. Rywalizacja była bardzo zacięta, ale końcówka należała do gospodarzy, którzy zwyciężyli 78:75. Cztery dni później Joventut zainaugurował sezon w ACB i pewnie pokonał Murcię 91:76.
- Prawdę mówiąc skupiamy się na sobie. Po dwóch porażkach bardzo chcielibyśmy zwyciężyć. Spodziewamy się gry na wysokiej intensywności. Wiemy, jakich mają graczy w drużynie, ale będziemy na nich przygotowani. To kolektyw złożony z bardzo dobrych zawodników, o świetnej jakości gry. Musimy skupić się na sobie i dać z siebie wszystko – mówi Radosław Soja.
Końcówka września była dla naszego rywala bardzo dobra, ale w październiku La Penya wciąż czeka na zwycięstwo. Najpierw Joventut dość niespodziewanie przegrał na wyjeździe z ratiopharm Ulm 83:87, a następnie gładko uległ Valencii 60:84.
W obu meczach EuroCup najlepszym strzelcem hiszpańskiej drużyny był Ante Tomić (17 punktów z Hapoelem i 18 punktów z Ulm). Brak chorwackiego lidera był odczuwalny w meczu z Valencią – Tomić nie wystąpił w spotkaniu z powodów osobistych. Nawet w przypadku ewentualnej nieobecności Tomicia nasza defensywa z pewnością będzie miała dużo pracy. W składzie Joventutu są m.in Kassius Robertson, który w zeszłym sezonie grał dla Valencii w rozgrywkach EuroLeague, czy tez inni – obok Tomicia – byli zawodnicy FC Barcelony – Artem Pustovyi, Adam Hanga i Pau Ribas.
- To bardzo utalentowana drużyna. Tomić, Pustovyi i inni – nazwiska, które mówią same za siebie. Musimy być gotowi na walkę i pokazać maksimum zaangażowania. Mogę obiecać, że będziemy się starać pokazać naszą najlepszą koszykówkę. Musimy być skupieni na tym, co trener mówi nam każdego dnia, walczyć o piłki, grać twardo i zajmować odpowiednie pozycje – to będą klucze do zwycięstwa – uważa Geoffrey Groselle.
Mecz będzie transmitowany w Polsat Sport Premium 2.