Październik to miesiąc, w którym szczególną uwagę poświęcamy zdrowiu psychicznemu. Jego najważniejszym punktem jest Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego, obchodzony 10 października. To czas, który ma na celu zwiększanie świadomości społecznej na temat zaburzeń psychicznych i przełamywanie stereotypów. To czas, by zatrzymać się, okazać zrozumienie, przełamać milczenie i przypomnieć: nikt nie powinien mierzyć się z kryzysem sam. Wsparcie, rozmowa i empatia naprawdę mogą uratować życie.
Rozmowa o samobójstwie wciąż bywa tematem tabu
Na temat samobójstwa rozmawia się trudno – wielu ludzi obawia się o coś zapytać, nie wie, jak pomóc osobie w kryzysie lub co zrobić, gdy ktoś zwierzy się z myśli samobójczych. To zrozumiałe, gdyż kryzys suicydalny wciąż bywa tematem tabu, obszarem budzącym w otoczeniu lęk i bezradność. Przyjrzyjmy się, co może taki kryzys wywołać, a przede wszystkim jak odpowiednio wcześnie go rozpoznać i wdrożyć środki zaradcze.
Dlaczego mężczyźni częściej odbierają sobie życie?
Według statystyk każdego dnia w Polsce około 13 osób dorosłych odbiera sobie życie, choć prawdopodobnie są to dane niepełne, gdyż nie wszystkie sytuacje są zgłaszane jako samobójstwo, m.in. z powodu obawy przed odbiorem społecznym. Dodatkowo z tej liczby około 11 osób to mężczyźni, którzy prawie 5 razy częściej odbierają sobie życie niż kobiety. Z czego może wynikać ta znacząca różnica? Być może u źródeł jest m.in. gotowość do korzystania ze wsparcia, umiejętność podzielnia się swoimi troskami, która u mężczyzn bywa mniejsza niż u kobiet, a to z kolei wynika ze stereotypu, aby mężczyzna w kryzysie radził sobie sam. Ogromną rolę ma tu do odegrania profilaktyka społeczna, która powinna być nakierowana na zmianę tego niekorzystnego i utrudniającego zwrócenie się o pomoc wzorca męskości.
Kryzys samobójczy – co może go wywołać?
Kryzys samobójczy nie pojawia się nagle, zazwyczaj jest efektem finalnym dłuższego procesu, który rozwija się mniej lub bardziej w ukryciu. W czołówce czynników okołosuicydalnych znajdują się uzależnienia, problemy ekonomiczne, zaburzenia psychiczne, straty bliskich i wiele innych kryzysów osobistych czy społecznych. Ich wspólnym mianownikiem jest utrata nadziei na poprawę, ból psychiczny, chęć zniknięcia i pragnienie zakończenia cierpienia. Pojawia się przekonanie o beznadziejności własnej sytuacji, widzenie „tunelowe”, czyli zawężone. Dominuje wówczas brak możliwości dostrzeżenia jakiegokolwiek rozwiązania czy sposobu na ulgę oraz silne przekonanie, że ten stan będzie już trwać zawsze.
Każdy przeżywa inaczej – nie bagatelizuj, nie oceniaj
Nie można z góry przewidzieć, kto będzie zmagał się z kryzysem suicydalnym – to bardzo indywidualna kwestia, związana nie tylko z typem problemu, ale również z odpornością psychiczną danej osoby, jej wcześniejszymi doświadczeniami w rozwiązywaniu życiowych przeszkód oraz otrzymywaniu wsparcia. Dlatego też nie wolno bagatelizować niektórych sytuacji, np. nagłego zerwania związku uznając ze swojej perspektywy, że „to przecież nie jest powód do robienia tragedii”. Chodzi o to, jak dane trudne wydarzenie czy stan przeżywa osoba aktualnie go doświadczająca.
Sygnały ostrzegawcze – na co zwrócić uwagę?
W każdej sytuacji kryzysowej należy indywidualnie zwrócić uwagę na sygnały, które mogą oznaczać wzrost ryzyka popełnienia samobójstwa. Są to m.in.:
Jak rozmawiać z osobą w kryzysie?
Część z tych symptomów jest ściśle powiązana z zagrożeniem samobójstwem, część może wynikać i z innych problemów, ale w każdym przypadku należy zachować czujność i spróbować zaproponować pomoc. Początkiem jest zwrócenie uwagi na niepokojące objawy i wyrażenie troski o samopoczucie drugiego człowieka. Nie trzeba być specjalistą, by zapytać osobę w kryzysie, jak się czuje, czy nie potrzebuje rozmowy, a jeśli nie czujemy się na siłach, by ją wysłuchać – zaoferować wsparcie w poszukaniu profesjonalnej pomocy.
Twoja reakcja ma znaczenie – czasem wystarczy, że jesteś
Zawsze warto działać, bo wbrew pozorom osoby zagrożone samobójstwem są otwarte na przyjęcie wsparcia, a często zmiany w ich zachowaniu są nieuświadomionym wołaniem o pomoc. Od otoczenia zależy, czy to rozpozna i spróbuje zareagować.
Autor: Agnieszka Januszewska, psycholog Punktu Interwencji Kryzysowej MOPS Sopot.
Nie jesteś sam – gdzie szukać pomocy?
Jeśli masz wątpliwości, nie wiesz, jak pomóc, skontaktuj się z ośrodkiem interwencji kryzysowej w Twojej okolicy. W Sopocie wsparcia udziela m.in. Punkt Interwencji Kryzysowej przy al. Niepodległości 876, tel. 58 550 14 14.
Wsparcie dla osób dorosłych
Wsparcie dzieci i młodzieży: