Na poniedziałek, 4 grudnia 2017 r. został wyznaczony termin przeprowadzenia pierwszej operacji pani Stanisławy Jolanty Bartkowiak w szpitalu w Zakopanem. Pani Bartkowiak ucierpiała podczas wichury 8 listopada 2015 r. i od tej pory jest intensywnie rehabilitowana. Gmina Miasta Sopotu od początku wspiera panią Bartkowiak i jej rodzinę.
Zgodnie z zaleceniami szpitala, w którym ma być przeprowadzona operacja, pani Bartkowiak zostanie poddana specjalistycznym badaniom, przygotowującym do zabiegu. Terminy wszystkich badań są już ustalone, całość koordynuje sopocki Dom Pomocy Społecznej, w którym na koszt gminy przebywają pani Bartkowiak oraz jej matka. Do 9 listopada konieczne badania będą wykonane, by nic nie stanęło na przeszkodzie do przeprowadzenia operacji.
– Rozpoczął się bardzo ważny czas przygotowań do operacji – mówi Agnieszka Cysewska, dyrektor DPS. – Niezbędne badania to jedno, musimy także bardzo dbać, aby pani Jolanta była zdrowa. Ponieważ jesień to niestety okres wzmożonych zachorowań na grypę czy przeziębienia, musimy dbać o to, aby pani Jolanta nie spotykała się z osobami, które mogłyby ją zarazić.
Gmina Miasta Sopotu prócz zapewnienia i opłacania pobytu pani Bartkowiak w DPS, pokryje koszty związane z transportem lotniczym oraz koszty związane z rehabilitacją chorej.
Na rzecz pani Bartkowiak Gmina Miasta Sopotu podjęła wiele działań, mających na celu ułatwienie jej powrotu do domu:
Kwestie mieszkaniowe:
– Wszystkie działania podejmowane są przez Gminę w uzgodnieniu z panią Jolantą i jej najbliższą rodziną – bratem – wyjaśnia Joanna Cichocka-Gula, wiceprezydent Sopotu. – Zadłużenie pani Bartkowiak spowodowało, że odrabiała ona czynsz, korzystając z programu pomocowego gminy. Koszty utrzymania 90-metrowego mieszkania przekraczają możliwości rencistki. Aby pani Bartkowiak mogła pozostać w swoim środowisku, Gmina zaproponowała podział mieszkania na dwa mniejsze – oba dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Miasto zleciło projekt, na koszt gminy zostaną przeprowadzone prace budowlane i dostosowujące do specyficznych potrzeb mieszkanki. Zmniejszenie metrażu spowoduje również, że pani Bartkowiak będzie mogła zgodnie z prawem otrzymać dodatek mieszkaniowy – dodaje wiceprezydent Cichocka-Gula.