Dokładnie 201 osób skoczyło 23 czerwca z sopockiego mola do morza. Skok do wody z mola to charytatywna akcja, która w zaledwie kilka lat zdążyła wpisać się na stałe w sopocki kalendarz i zyskać szerokie grono sympatyków. W tym roku jej uczestnicy skoczyli z mola do morza w szczytnym celu już po raz siódmy. Zebrane fundusze przekazane zostaną na leczenie Kacpra i Alka.
– Marcin Stefański już po raz siódmy zorganizował świetną akcję pomagania chorym dzieciom, które bardzo potrzebują wsparcia. Nasz sopocki radny, daje przykład wielkiej wrażliwości na potrzeby chorych dzieci i przekuwa to na konkretne działanie. Stąd taka popularność i skuteczność jego akcji – komentuje Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Oprócz prowadzonej zbiórki, za każdego skaczącego Kąpielisko Morskie Sopot dokłada po 50 zł na leczenie chłopców. Do grona sponsorów dołączyła w tym roku firma GPEC, która dopłacała 50 zł do każdego pracownika firmy, który dziś skakał do morza.
– To jest prawdziwa eksplozja dobroci. Udało nam się zebrać 15 957,70 zł. Pieniądze te zostaną przekazane na leczenie i rehabilitację chorych chłopców – nie kryje radości Marcin Stefański, radny Sopotu, inicjator akcji. – Bardzo dziękuje uczestnikom akcji, których z roku na rok przybywa, dziękuje również hojnym sponsorom. Pamiętajcie – za rok spotykamy się znów, by skoczyć do morza w kolejnym szczytnym celu.
Dla porównania, w ubiegłym roku w skoku uczestniczyło 157 osób.
Czyste powietrze
Unia Europejska
Fundusze Krajowe
FOR VISITORS