W siedzibie Sopockiej Organizacji Turystycznej odbyła się konferencja prasowa poświęcona przygotowanej przez Ministerstwo Sportu i Turystyki „Białej Księdze Regulacji Systemu Promocji Turystycznej w Polsce". Zmiany wprowadzone przez ministerstwo spowodują finansowe straty gmin uzdrowiskowych.
Na spotkaniu podkreślono, że zapisy „Białej Księgi” nie były konsultowane z samorządami i nie można się z nimi również zapoznać na stronie Ministerstwa Sportu i Turystyki. Ministerstwo planuje odejście od opłaty uzdrowiskowej i miejscowej na rzecz opłaty turystycznej.
Do tej pory, w ramach opłaty uzdrowiskowej, do Sopotu trafiało ok. 5-6 mln zł rocznie, a pieniądze te mogły być wykorzystane wyłącznie na poprawę lub tworzenie infrastruktury uzdrowiskowej. Teraz ma się to zmienić.
– Samorządy zostaną pozbawione środków a także możliwości decydowania o kształcie i kierunku promocji, która będzie dotowana centralnie. I to budzi nasze bardzo głębokie zaniepokojenie i sprzeciw – mówiła na konferencji Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu. – Uważamy, że takich zmian nie można wprowadzać bez konsultacji z samorządami i branżą turystyczną, i że są to zmiany idące w złym kierunku. Spowodują, że promocja turystyczna będzie podporządkowana polityce – komentowała wiceprezydent.
Zapisy „Białej Księgi”, które spowodują finansowe straty gmin uzdrowiskowych skrytykowała też Aleksandra Gosk, przewodnicząca Komisji Turystyki i Uzdrowiska w RM Sopotu i członek zarządu stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych.
– Gminy uzdrowiskowe muszą ponosić dodatkowe wydatki związane z utrzymaniem statusu uzdrowiska, to m.in. utrzymanie zieleni, złóż naturalnych z których korzystają czy koszty uzyskania operatu uzdrowiskowego, co wiąże się z utrzymaniem dobrej jakości powietrza czy restrykcyjnymi normami dotyczącymi hałasu. W związku z tym Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych zdecydowanie sprzeciwia się regulacjom prowadzącym do odebrania gminom opłaty uzdrowiskowej – mówiła Aleksandra Gosk.