W czwartek, 30 maja od godziny 16.00 na sopockim molo będziemy mogli podziwiać zmagania tyczkarek i tyczkarzy. Czy padnie kolejny rekord?
W czwartek, 30 maja od godziny 16.00 na sopockim molo będziemy mogli podziwiać zmagania tyczkarek i
tyczkarzy. Czy padnie kolejny rekord?
Tyczka na molo bez Anny Rogowskiej? Brzmi równie niewiarygodnie jak terminale płatnicze w „
Biedronce”. Nieobecność mistrzyni świata z 2009 roku zdarzyła się w ubiegłym roku, ale w tym się
nie powtórzy. Konkursem w Sopocie zacznie sezon letni i od razu, w debiutanckim starcie nadarza się
okazja do rewanżu za porażkę przed dwoma laty z Martiną Strutz. Bliskość lekkoatletycznych Halowych
Mistrzostw Świata, organizowanych przez Sopot, sprawia, że sama rywalizacja będzie jedną z wielu
atrakcji.
Tegoroczna, 26 już edycja „Tyczki na Molo” odbędzie się w formule 5/5, czyli w szranki stanie
pięciu tyczkarzy i tyleż tyczkarek. Będą skakać na zmianę, co powinno zdynamizować przebieg
rywalizacji, a tym samym uczynić ją atrakcyjniejszą dla publiczności.
Tym bardziej, że na rozbiegu pojawią się gwiazdy tyczki z Anną Rogowską (SKLA Sopot) na
czele, która – tradycyjnie - pełni honory „pani domu”. Nie zawsze gościnnej. Dla podopiecznej Jacka
Torlińskiego będzie to inauguracyjny występ pod gołym niebem w tym roku.
Podobnie zresztą jak dla jej głównej konkurentki, której wyższość na molo musiała uznać przed
dwoma laty – dla Martiny Strutz. Wówczas Niemka znajdowała się na fali, a znakomity sezon 2011
zwieńczyła zdobyciem srebrnego medalu Mistrzostw Świata w Daegu. Jako, że na molo czuje się
wybornie i potrafi skakać wysoko, rekord konkursu 4.77m, od 2005 roku należący do Rogowskiej może
być zagrożony.
- Zabiegaliśmy również o udział w naszym mityngu wicemistrzyni olimpijskiej, Yarisley Silvy z
Kuby. Jej federacja zabroniła jej jednak występu na molo, tłumacząc to koniecznością uczestniczenia
w ich wewnętrznych zawodach 3 czerwca – mówi Jerzy Smolarek, dyrektor „Tyczki na Molo”.
W walce o zwycięstwo w Sopocie powinna się również liczyć jej rodaczka, Lisa Ryzih –
zwyciężczyni z zeszłego roku. Mężczyźni zaprezentują się w krajowej obsadzie, a listę startową
uzupełni były mistrz świata, Giuseppe Gibilisco z Włoch. Do poprawienia rekord „z brodą” – 5.80,
ustanowiony w 1988 (!) przez Mirosława Chmarę.
„Tyczka na Molo”, od 1984 roku współorganizowana przez Sopocki Klub Lekkoatletyczny i
Kąpielisko Morskie Sopot, cieszy się mianem najstarszej pozastadionowej tyczkarskiej imprezy na
świecie. Co roku rywalizacji, oprócz słonecznej pogody, towarzyszy grana „na żywo” muzyka, na
trybunach zasiadają znane postaci życia publicznego.
Nie inaczej będzie i tym razem. Łowcy autografów będą mieli okazję zapolować na podpis m.in.
Władysława Kozakiewicz, a do dyspozycji przedstawicieli mediów będzie inny były tyczkarz, mistrz
olimpijski z Atlanty, Jean Galfione. Francuz pojawi się w „randze” Ambasadora Halowych Mistrzostw
Świata w 2014.
Podczas konkursu poznamy też nazwę maskotki, promującej sopocki czempionat. O palmę
pierwszeństwa rywalizują Winnie, Sopcio i Sopotek. Będzie także można zobaczyć spot promujący
sopockie mistrzostwa.
Wstęp na „Tyczkę na Molo”, która 30 maja o godzinie 16, rozpocznie się sopockim Placu
Zdrojowym, jest bezpłatny.